Grypa może mieć poważne konsekwencje - udaj się do lekarza!
EWELINA CZARCZYŃSKA • dawno temu
Sezon jesienno-zimowy to tradycyjnie okres, kiedy spodziewamy się wręcz, że zachorujemy. Dlatego kiedy łapie nas gorączka, mamy katar, kaszel, boli nas gardło — przyjmujemy po prostu zwykle, że przecież o tej porze to normalne złapać przeziębienie. Co jednak, jeśli to grypa…?
Może się zdarzyć, że jesteśmy tak bardzo oswojeni z myślą o przeziębieniu — przeoczymy, iż nasza przypadłość jest czymś znacznie poważniejszym.
Jesień i zima to sezon nie tylko "na przeziębienia". Zwykle to wtedy właśnie łapiemy grypę. Ta zaś, choć może wydawać się podobna — ma na nasz organizm zupełnie inny wpływ. Przebiega dużo gwałtowniej, częściej dając powikłania, a czasem także pozostawiając po sobie trwałe urazy.
Jak wyjaśniał PAP dr hab.Tomasz Wąsik, kierownik Zakładu Wirusologii Śląskiego Uniwersytetu Medycznego:
Grypa to nie jest zwykłe przeziębienie — u około 6 proc. chorych może mieć ciężki przebieg. Co roku z powodu grypy umiera w Polsce kilkaset osób, ale takie przypadki zwykle nie są nagłaśniane. Jeśli mamy typowe objawy - gorączkę, bóle mięśni, ból głowy, dreszcze — trzeba udać się od lekarza.
Zobacz również: 8 sposobów, aby uzdrowić swój dom, czyli tajniki sztuki feng-shui
Czasami warto pomyśleć o szczepieniu.
Szczepionki, o czym trzeba pamiętać, nie zapobiega samemu zakażeniu. Zmniejsza jednak znacznie ryzyko rozwoju choroby, a jeżeli jednak wirusowi się uda — grypa prawdopodobnie będzie miała lżejszy przebieg i spadnie ryzyko powikłań.
Odporności nabywamy niestety dopiero po trzech tygodniach. Jeżeli jednak nie zaszczepiliśmy się i już chorujemy — nasz lekarz rodzinny może zapisać nam leki przeciwwirusowe. Im szybciej więc do niego trafimy, tym mniej problemów sprawi nam grypa.
źródło: PAP, Nauka w Polsce
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze