Bezdech senny niebezpieczny dla życia
PAULINA KMIEĆ • dawno temu
Cierpisz na bezdech senny? Uważaj, jego poważna odmiana może zwiększać ryzyko wczesnej śmierci aż o 46 procent. Amerykańscy badacze pod przewodnictwem Naresha Punjabi z Johns Hopkins University ogłosili, że ludzie, którzy cierpią z powodu dotkliwego bezdechu, umierają częściej niż ci, których sen nie jest niczym zakłócony.
Wzrost ryzyka jest łatwiej zauważalny u mężczyzn pomiędzy 40. a 70. rokiem życia. Przyczyną bezdechu jest zaburzenie drożności dróg oddechowych. W czasie snu obniża się napięcie mięśni, w wyniku czego ściany górnych dróg oddechowych zbliżają się do siebie, język oraz podniebienie miękkie opadają w stronę przełyku, powodując, w przypadku bezdechu, okresowe zamknięcie dróg oddechowych.
Dochodzi do przerw w oddychaniu, które przerywane są bardzo głośnym chrapnięciem, będącym wynikiem dużej siły wkładanej w pokonanie bariery zablokowanej drogi wdechu. Głośne, a przede wszystkim nieregularne chrapanie może być więc jego objawem.
Jeśli proces ten zachodzi z częstotliwością około 30 razy na godzinę, możemy już mówić o jego poważnej odmianie. Przypadłość tę wiąże się z podwyższonym ryzykiem występowania zawałów czy nadciśnienia. Do tej pory jednak naukowcy nie byli w stanie jednoznacznie stwierdzić, w jakim stopniu zwiększa on prawdopodobieństwo śmierci.
Choć wyniki badań mogą napawać lękiem, nie jest to sytuacja bez wyjścia. Lekarze podsuwają kilka sposobów na walkę z bezdechem – takich jak utrata wagi, operacja czy też noszenie specjalnej maski, która uniemożliwia zamykanie się dróg oddechowych.
Źródło: Health.yahoo.com
Zobacz także:
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze