Kobiety w ciąży bardziej narażone na świńską grypę
MAŁGORZATA KAMIŃSKA • dawno temu
Naukowcy z Centres for Disease Control and Prevention stwierdzili, że kobiety w ciąży są cztery razy bardziej narażone na zachorowanie na świńską grypę niż reszta ludzi. Taki wniosek przedstawili oni po zbadaniu 45 przypadków zgonów w Ameryce – 13% stanowiły kobiety w ciąży, które wcześniej na nic nie chorowały. System immunologiczny ciężarnych jest osłabiony z powodu dziecka i dlatego powinny one rozpocząć leczenie lekami antywirusowymi natychmiast po pojawieniu się objawów choroby.
W Wielkiej Brytanii zmarło na świńską grypę 26 osób na 31 potwierdzonych przypadków.
Centers for Disease Control and Prevention w Ameryce udokumentowało 34 przypadki świńskiej grypy u ciężarnych, przy czym 32% z nich było hospitalizowanych. 6 kobiet zmarło na zapalenie płuc. Wszystkie były leczone Tamiflu, w Wielkiej Brytanii jednak nie zaleca się go dla ciężarnych, otrzymują one lek Relenza. 5 kobiet, które zmarło, urodziło dzieci przez cesarskie cięcie, żadne z nich nie było chore na świńską grypę. Naukowcy zalecają, aby ciężarne z objawami grypy były leczone już w ciągu 48 godzin od pojawienia się objawów choroby. Żadna z kobiet, które zmarły, nie była leczona tak szybko.
W Ameryce ciężarne są w grupie osób, które jako pierwsze otrzymują szczepionkę przeciw wirusowi H1N1. Podobnie w Wielkiej Brytanii, choć plasują się jednak pod tym względem za personelem medycznym. Poza tym zaleca się ciężarnym szczepienia przeciw grypie sezonowej, a Departament Zdrowia namawia do wstrzymania się z podjęciem decyzji o posiadaniu dziecka do zakończenia pandemii, unikania kontaktów z osobami zakażonymi i szybkiego zgłaszania się do lekarza, jeśli zaobserwują u siebie jakiekolwiek objawy grypy. Mimo że ryzyko zachorowania jest większe, trzeba pamiętać, że większość kobiet zdrowieje szybko i bez komplikacji.
Źródło: [url=http://www.telegraph.co.uk/health/swine-flu/5931453/Pregnant-women-are-at-greater-risk-from-swine-flu.html ]Telegrach.co.uk[/url]
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze