Koniec wędrówek za lekami w Afryce?
JOANNA CHODUŃ • dawno temu
W sześć tygodni po urodzeniu swojego szóstego dziecka Christine Achan musiała przejść 60 kilometrów ze swojej wioski w północnej Ugandzie, aby uzyskać ratujące życie leki przeciwretrowirusowe dla siebie i swojego nowo narodzonego dziecka. To dzięki niej i ludziom takim jak ona największe w Afryce testy kliniczne nad lekami przeciw HIV/AIDS przynoszą duże sukcesy.
Jednak wielu ludziom nie udaje się uzyskać dostępu do leków. Między innymi mąż Christine zmarł z powodu AIDS na trzy miesiące przed urodzeniem się ich ostatniego dziecka. Był zbyt słaby na dwudniową wędrówkę po leki. Specjaliści dowodzą, że skutki akcji zdrowotnych byłyby o wiele lepsze, gdyby umożliwić ludności dostęp do leków w okolicy jej zamieszkania. Przyczyną utrudnień w uzyskaniu leczenia był dotychczas fakt, że częścią terapii były regularne badania kontrolne krwi. A niestety, warunki sanitarne oraz infrastruktura Afryki uniemożliwiały przeprowadzenie badań w niewielkich ośrodkach opieki zdrowotnej.
Dlatego ludzie tacy jak Christine i jej sześciotygodniowe niemowlę zmuszeni są pokonywać 60-kilometrowe dystanse, aby dotrzeć do kliniki położonej w większej miejscowości, gdzie znajduje się punkt pobrań. Stamtąd co dwa tygodnie próbki krwi są odbierane i przewożone samochodem do najbliższego laboratorium. Badanie krwi stanowi element kontroli nad postępem leczenia i ewentualnymi skutkami ubocznymi. Dlatego pacjenci mogą uzyskać ratujące życie leki tylko pod warunkiem stawienia się w klinice. Dla niektórych oznacza to konieczność przejścia kilkudziesięciu kilometrów piechotą. Dla innych taka podróż okazuje się niemożliwa.
Jednak ostatnie wyniki badań wskazują, że nie ma konieczności wykonywania tak częstej analizy krwi. Korzyści z masowego rozpowszechnienia leku znacznie przewyższyłyby korzyści dla pacjentów wynikające z bieżącej kontroli procesu leczenia. Pojawia się więc szansa na to, że leki antyretrowirusowe będą dostarczane do miejscowych punktów medycznych położonych w wielu rozsianych po kraju wioskach. Dzięki temu skuteczność akcji zdrowotnej może być o wiele wyższa.
Działanie leków przeciwretrowirusowych polega na długotrwałym zahamowaniu replikacji wirusa HIV. Dzięki temu nie rozwija się on do śmiertelnej postaci, zapobiegając zachorowaniu na AIDS. Lek pozwala znacznie poprawić jakość życia chorych i je im przedłużyć. Gdyby środek stał się powszechnie dostępny, z pewnością więcej osób wzięło by udział w programie walki z AIDS.
Mimo obietnic pomocy ze strony rządów i organizacji pozarządowych, nadal w ciągu minuty umierają w Afryce na AIDS trzy osoby. Około czterech milionów ludzi pilnie potrzebuje natychmiastowej terapii przeciwretrowirusowej.
Źródło: BBC News
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze