Czy woda w butelce jest zdrowsza?
ALICJA TEBIN • dawno temu
Ludzie trzymający w ręce butelkę wody pytani, dlaczego wolą zapłacić za nią dodatkowe pieniądze, a nie korzystają ze zwykłej „kranówy”, odpowiadają, że jest ona zdecydowanie zdrowsza od tej z rur. W rzeczywistości jednak nie jest to takie pewne.
Wyniki badań przeprowadzonych przez jedną z amerykańskich organizacji non profit wykazały, że mniej niż 2% producentów zabutelkowanej wody ujawnia źródło, z którego jest pobierana woda, metody jej oczyszczania oraz ewentualne zanieczyszczenia w niej występujące.
Badania wykazały również, że jakość wody płynącej w kranie jest cyklicznie sprawdzana przez amerykańską Agencję Ochrony Środowiska, podczas gdy woda w butelkach takiego nadzoru w USA nie ma. Równocześnie jednak doniesienia te są dementowane przez CNN, która wskazuje, że organizacja, która przeprowadziła te badania, nie jest żadnym autorytetem w dziedzinie badań nad jakością wody, dlatego też jej odkrycia nie mogą być brane za pewnik.
Faktem jest jednak, że prawie 25% całej zabutelkowanej wody w USA zaczyna swój „żywot” właśnie w rurach. Oczywiście nie chodzi tutaj o rury, którymi doprowadzana jest woda do naszych mieszkań, ale o te, które uczestniczą w procesach oczyszczania.
Niektórzy amerykańscy naukowcy twierdzą, że paradoksalnie woda płynąca w kranach może być bardziej pewna od tej butelkowej. Kupując więc wodę w butelce, trzeba mieć na uwadze, że niekoniecznie musi być ona tak zdrowa i czysta, jak na pierwszy rzut oka może się wydawać.
Źródło: Food Consumer
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze