Nowatorski test na wykrywanie zapalenia wyrostka
MEDYCYNA24 • dawno temu
Trwają badania nad nową metodą wykrywania zapalenia wyrostka robaczkowego. Ma ona być szybsza i bardziej skuteczna od dotychczas znanych sposobów. Obecnie stosuje się najczęściej badania ultrasonograficzne lub tomokomputerowe. Jednak ich wyniki często okazują się nietrafne.Może to prowadzić do niepotrzebnych operacji, lub co gorsza, do pęknięcia wyrostka, które może skutkować poważnymi komplikacjami. Nowa metoda ma mieć formę badań moczu, których wyniki można będzie poznać już po trzydziestu minutach.
Zapalenie wyrostka robaczkowego jest jedną z najczęstszych dolegliwości wymagających operowania u dzieci. Niestety, przy obecnych metodach diagnostycznych, u około 3–30 proc. pacjentów operacja okazuje się niepotrzebna (tzn. wyrostek w istocie jest zdrowy), a w 30–45 proc. zasadnych operacji, przeprowadza się je zbyt późno (tzn. gdy już nastąpiło pęknięcie organu).
Badania przeprowadzone przez Dr Hanno Steen ze Szpitala Dziecięcego w Bostonie polegały na wyszukaniu takiego elementu, który odróżniał wyniki laboratoryjne dzieci zdrowych i pacjentów z zapaleniem wyrostka. Elementy te, nazywane w medycynie biomarkerami, można wtedy traktować jako wyznaczniki występowania choroby i stosować w jej diagnozie. Na bazie uzyskanych próbek oraz badań genetycznych wyselekcjonowano 57 możliwych biomarkerów. Następnie analizowano wyniki badań grupy dzieci w poszukiwaniu tych elementów. Okazało się, że wśród niemal 70 dzieci z podejrzeniami wyrostka robaczkowego udało się zdiagnozować 25 przypadków zachorowań. Niemal u wszystkich dzieci, które rzeczywiście cierpiały na tą chorobę odnaleziono w moczu podwyższone ilości pewnego typu białka. Test na obecność tego białka pozwolił więc z dużym prawdopodobieństwem stwierdzić występowanie stanu zapalnego.Bostońscy badacze mają nadzieję, że kolejne testy przeprowadzone na większych grupach dzieci przyniosą równie obiecujące wyniki. Kolejnym krokiem będzie też zbadanie, czy można wykorzystywać ten test dla dorosłych. Gdyby stwierdzone zależności się potwierdziły, to byłby to prawdziwy przełom w diagnozie choroby.
Źródło: Forbes
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze