Religia lepsza dla psychiki niż sport i wolontariat
KORNELIA RAMUSIEWICZ • dawno temuWiara w Boga daje człowiekowi ogromną siłę. Najnowsze badania potwierdziły, że na łagodzenie objawów depresji działa ona lepiej niż sport czy wolontariat. Religia pozwala poczuć jedność z Bogiem, wyzwala pozytywne emocje i pomaga przetrwać złe chwile.
Czy praktyki religijne wpływają na nasze samopoczucie?
Badacze z Londyńskiej Szkoły Ekonomii i Nauk Politycznych zakończyli właśnie trwające 4 lata badania dotyczące tego, jakie czynniki wpływają na nasz nastrój. Naukowcy zastanawiali się, co tak naprawdę pomaga w walce z depresją. Po przebadaniu ok. 9000 Europejczyków w wieku powyżej 50 lat okazało się, że udzielanie się w klubach zainteresowań czy wolontariacie nie daje takiej satysfakcji, jak wiara. Poza tym uczestnictwo w praktykach religijnych daje długofalowe skutki, w przeciwieństwie do udziału w eventach sportowych czy wydarzeniach społecznych. Należenie do organizacji politycznej czy zawodowej nie tylko nie daje takiej satysfakcji, ale również może potęgować stany depresyjne.
Na depresję… modlitwa!
Na podstawie przeprowadzonych badań stwierdzono, że praktyki religijne są dla człowieka niezawodnym źródłem zadowolenia i czynnikiem, który bezwarunkowo wpływa na zdrowie psychiczne. Modlitwa, uczęszczanie na msze święte, chodzenie do kościoła czy synagogi pomagają w walce z depresją seniorom. Mauricio Avendano, główny autor badania oraz specjalista w zakresie epidemiologii z LSE, zaznacza jednak, że wyniki nie pokazują, czy korzyści dla naszego samopoczucia wynikają w większej mierze z poczucia przynależności do grupy osób wierzących i praktykujących w podobny sposób, czy z samej wiary w istotę wyższą.
Zobacz również: Najczęstsze problemy zdrowotne kobiet w ciąży
Jakie to ma znaczenie?
Wyniki badań potwierdziły to, co powszechnie było wiadome – człowiek potrzebuje w coś wierzyć, bo daje mu to poczucie celowości, bezpieczeństwa własnej tożsamości oraz wyzwala spokój o to, co stanie się z nim po śmierci. Badania posłużą lekarzom oraz psychologom w walce z chorobami psychicznymi. Być może znajdą zastosowanie w terapii kognitywnej, pomocnej przy leczeniu depresji wśród osób starszych.
Cudowna moc medytacji
Wpływem religii na zdrowie psychiczne zajmowano się już od dawna. W 2006 roku Fundacja Zdrowia Psychicznego opublikowała raport dotyczący tego, że wiara pomaga w walce z zespołem stresu pourazowego (PTSD). Protokół zawierał również informację dotyczącą tego, że dzieci dorastające w religijnym rygorze mają więcej problemów psychicznych. 5 lat później Uniwersytet Harvarda ustalił kolejne wnioski: medytacja, właściwa religiom takim jak buddyzm czy hinduizm, wpływa na strukturę mózgu, poprawia pamięć i redukuje stres. Naukowcy zajmujący się wpływem religii na umysł człowieka potwierdzają, że jest ona w naszym życiu na tyle ważna, że pomaga przezwyciężać przeciwności losu i walczyć ze stanami depresyjnymi.
Co z niewierzącymi?
Odmiennego zdania jest dyrektor brytyjskiego Narodowego Towarzystwa Świeckiego, Terry Sanderson. Uważa on, że to przyjaźń, interakcje z ludźmi, unikanie izolacji społecznej są motorem napędowym w naszym życiu i pomagają, kiedy jesteśmy w dołku psychicznym. Pogląd o pozytywnym wpływie religii na nasze życie jest zdaniem naukowca nietrafiony, ponieważ człowiek, który nie ma w sobie wiary, nie może zacząć wierzyć, zamiast poddać się leczeniu.
Światowa Organizacja Zdrowia podaje, że ponad 350 mln ludzi na świecie choruje na depresję. Poczucie braku sensu życia, odczuwanie pustki, brak chęci do działania i sił do zmagania się z codziennymi przeciwnościami może być jej objawem. Jak pokonać depresję? Oprócz terapii i farmakologii istotna okazuje się modlitwa, medytacja i inne praktyki religijne, które wpływają na poziom bezpieczeństwa i dają uczucie jedności z siłami wyższymi.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze